Minęło już 11 lat od największej tragedii w dziejach polskiego lotnictwa wojskowego. 23 stycznia 2008 roku pod Mirosławcem rozbił się samolot transportowy CASA. Na pokładzie znajdowało się 20 osób wracających z konferencji na temat bezpieczeństwa lotów sił powietrznych. Wśród nich byli ówcześni dowódcy 21. Bazy Lotniczej w Świdwinie, 1. Brygady Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie i 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu. Wszyscy zginęli.
Ceremonia pogrzebowa ofiar katastrofy odbyła się w Świdwinie 18 lutego 2008 roku. Uczestniczyli w niej m.in. ówczesny prezydent RP Lech Kaczyński i premier Donald Tusk. W Mirosławcu natomiast odsłonięto pomnik upamiętniający poległych. Tam właśnie w rocznicę katastrofy odbywają się uroczystości, w których uczestniczą również przedstawiciele Świdwina. Podobnie było i w tym roku. W Mirosławcu odprawiono mszę św. w intencji poległych. Przy pomniku odbył się apel poległych. Dowódca 1. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie, gen. bryg. pilot Ireneusz Starzyński mówił, że pamięć o ofiarach tragedii sprzed 11 lat wciąż trwa. Generał broni Jarosław Mika odczytał list od ministra obrony narodowej, Mariusza Błaszczaka.
Zdjęcia: Franciszek Czarny
Komentarze