Rosnąca waga podczas odchudzania – zła dieta czy problemy zdrowotne?
Osoby odchudzające się co jakiś czas przystępują do ważenia. Niestety, w euforii i nadziei na efekty, często zapomina się o trzymaniu jednej godziny czy większych odstępach czasowych od jednego ważenia do drugiego. Jednak doświadczenie pokazuje, że jest to częsty powód wahań wagi.
Nieprawidłowy deficyt kaloryczny to kolejny sposób na diecie na przytycie, a nie schudnięcie. W sytuacji, kiedy chcemy schudnąć, konieczne jest wygenerowanie odpowiedniego deficytu, ale nie za dużego. Organizm będzie mógł wtedy czerpać z naszych zasobów, przez co waga zacznie spadać. Jeśli nie wiesz, jak gotować, by deficyt był w porządku, skuś się na catering dietetyczny Kielce. Współpracujący z firmami cateringowymi dietetycy świetnie radzą sobie z ustalanie deficytów, dzięki czemu osoba odchudzająca może zauważyć wspaniałe efekty.
Brak aktywności fizycznej to kolejny sposób na brak ujemnych kilogramów. Bez wdrożenia jakiejkolwiek aktywności, rzadko kiedy waga spada w szybkim tempie. Jeśli nie masz ochoty na bieganie, wystarczy się nieco przespacerować. W sytuacji, kiedy niezbyt dobrze czujesz się na siłowni, wiele ćwiczeń możesz wykonywać w zaciszu własnego domu.
Podjadanie to kolejny powód, że waga stoi w miejscu lub się zwiększa. Niestety, wszystko, poza wodą, ma kalorie. Wiele produktów ma ich całkiem sporo. Jeśli chcemy naprawdę schudnąć, z pewnością trzeba całkowicie zrezygnować z podjadania.
Tycie podczas odchudzania – błonnik oraz woda w organizmie
Woda w organizmie to dość powszechny problem dla wszystkich. Szczególnie go widać, jeśli ważysz się zaraz po zrobieni mocnego treningu wysiłkowego. Tak się składa, że po treningu mięśnie magazynują wodę w swoich tkankach, dlatego z pewnością w danym momencie będziesz ważyć nieco więcej.
W okresie zmiany spożywania pokarmów, również możesz być przygotowana na wyższą wagę, ponieważ błonnik często powoduje wzdęcia i zanim wszystko ureguluje się w organizmie, to trochę czasu minie.